doradztwo zawodowe

postaw na przyszłość

Bez doradztwa nie ma szkolnictwa zawodowego

Jak to się stało, że pilotaż był realizowany w województwie warmińsko-mazurskim?
Pomysł, aby pilotaż został przeprowadzony w naszym województwie, zrodził się nieprzypadkowo. Warmińsko-mazurskie jest regionem specyficznym ze względu na warunki społeczno-gospodarcze. Tu jest najwyższa stopa bezrobocia, tu uzyskujemy dość słabe wyniki na egzaminach zewnętrznych. Pilotaż stwarzał nam szansę na przeprowadzenie profesjonalnego badania systemowego, z mocną obudową metodologiczną i udziałem wielu podmiotów. Przypomnimy, że w badaniu terenowym udział wzięło m.in. 4513 uczniów, 107 przedstawicieli instytucji regionalnych. Ostatecznie wsparciem w ramach pilotażu objęto niemal wszystkie szkoły publiczne w województwie – 220 gimnazjów, czyli w sumie 97 proc. spośród wszystkich w naszym województwie, oraz 124 szkoły ponadgimnazjalne – czyli aż 99 proc. Nie ukrywam, że kolejną przesłanką moich starań, aby w pilotażu brało udział nasze województwo, było moje zainteresowanie kształceniem zawodowym. Doradztwo zawodowe traktuję jako jego integralną część, wiedząc, że nie można kształcić w zawodach, dokonywać wyboru tej drogi zawodowej bez wiedzy o zawodach, ale też bez rozpoznania predyspozycji uczniów. Znając założenia ogólne pilotażu, mogłam przypuszczać, że jego wyniki będą ciekawym źródłem informacji. Dziś mogę powiedzieć, że się nie pomyliłam.

Czy mogłaby Pani rozszerzyć tę myśl?
Pilotaż pokazał, jak widziane jest doradztwo zawodowe z różnych perspektyw: rodzica, ucznia, ale też pracodawcy czy choćby instytucji zajmujących się – powiedzmy ogólnie – kwestiami udzielania wsparcia uczniom w wyborze szkoły ponadgimnazjalnej. Pilotaż pokazał też, jak różne w tym zakresie są oczekiwania pod adresem szkoły, ale też jak same szkoły wywiązują się ze swojego statutowego działania prowadzenia doradztwa. Dla mnie jako kuratora oświaty całościowa diagnoza tego zagadnienia jest niezwykle cenna. Co chyba jednak najważniejsze – pilotaż odsłonił mocne i słabe strony doradztwa zawodowego w szkole. Oczywiście, wnikliwa analiza raportu końcowego pilotażu wskazuje na wiele więcej kontekstów zagadnienia, ale te które wymieniłam, są według mnie najważniejsze. Uzyskaliśmy też, co trzeba mocno podkreślić, rekomendacje do dalszej pracy.

Co te rekomendacje oznaczają?
Przede wszystkim badanie pokazało, że bez doradztwa w szkole nie można mówić o rozwoju szkolnictwa zawodowego, że jest ono jednym z ważnych ogniw tej edukacji, że często jego rola jest niedoceniana albo sprowadzana tylko do „informacji o zawodzie”. Pilotaż pokazał również, że nie musimy zaczynać od zera, ale na bazie rozpoznanej sytuacji, wykorzystując zasoby ludzkie i narzędzia możemy w szkołach działać lepiej. Każda bowiem szkoła uczestnicząca w pilotażu otrzymała diagnozę odnoszącą się konkretnie do niej, uwzględniającą jej uwarunkowania – to duża wartość dodana projektu. W oparciu o to, szkoły mogły poznać siebie niejako z zewnątrz, odnieść się do swoich mocnych i słabych stron, wreszcie – zaplanować działania w celu budowania systemowych rozwiązań.

Czy to się udało?
Nieprawdą byłoby stwierdzenie, że dla wszystkich szkół pilotaż okazał się lekiem na poprawę ich rozwiązań doradczych, ale z pewnością wiele szkół – a mam na to dowody – zweryfikowało swoje działania. Ale co najważniejsze – pilotaż dostarczył nam wiedzy, na co należy zwrócić uwagę w budowaniu systemowych rozwiązań i o czym nie wolno zapominać. Udało się stworzyć platformę na stronie KOWEZiU, która pełniła niejako rolę tablicy, na której nauczyciele, rodzice, pedagodzy i doradcy mogli znaleźć wiele cennych informacji odnośnie doradztwa zawodowego w naszym województwie.

Dziś właśnie, na takiej zmodyfikowanej platformie, z podziałem na regiony mogą przeczytać wywiad z Panią Kurator.
Tak, obecna platforma KOWEZiU jest wynikiem naszego pilotażu.

Wrócimy, Pani Kurator, do efektów badania. Jakie jeszcze są jego cenne zdobycze dla województwa warmińsko-mazurskiego?
Można mówić również o zdobyczach w perspektywie krajowej. Wiem, że raport jest przedmiotem zainteresowania wielu kuratorów oświaty i szkół, ale ja chcę podkreślić to, co jest ważne dla naszego regionu. Otóż od czasu projektu pilotażowego minęło trochę czasu, a nam się udało zbudować – może jeszcze niezbyt mocną, ale jednak – sieć doradców zawodowych. W porozumieniu ze starostami wyznaczyliśmy powiatowych koordynatorów ds. doradztwa edukacyjno-zawodowego, którzy koordynują działania w szkołach, współpracują z doradcami szkolnymi, przekazują informacje, łączą środowiska, a nawet organizują warsztaty wspierające doradców. Ostatnie dwa lata przyniosły ciekawe przedsięwzięcia w szkołach, organizowane przy współudziale koordynatorów, takie jak: targi zawodoznawcze, turnieje czy przeglądy z udziałem pracodawców. Na ostatnim spotkaniu koordynatorów wspólnie postanowiliśmy, że kolejny rok szkolny będzie w naszej pracy poświęcony rodzicom, że do nich także należy wyjść z informacjami. Według badań socjologicznych to właśnie rodzice są pierwszymi doradcami dzieci w wyborze szkoły, muszą zatem mieć aktualną wiedzę, aby wspierać własne dziecko. Koordynator wojewódzki czuwa nad funkcjonowaniem sieci.

Można zatem powiedzieć, że rekomendacje z pilotażu zostały wykorzystane.
Z pewnością tak. Chcę mocno podkreślić, że w naszym województwie nie mówimy już o kształceniu zawodowym bez udziału doradców zawodowych. Chcemy też pokazywać doradztwo rozumiane szeroko – jako wspieranie ucznia w nabywaniu kompetencji niezbędnych w dorosłym życiu, czyli uczenie otwartości, współpracy w zespole i innych umiejętności komunikacyjnych i personalnych. Dzięki takim cechom młody człowiek, ale też i dorosły, łatwiej znajdzie pracę. Chcemy przekazać wiedzę, jak dziś wygląda nauka i praca w danym zawodzie, ale też wskazać młodemu człowiekowi, jak tej pracy należy szukać.

Co dalej, Pani Kurator?
Jak wskazuję, dużo czerpiemy z pilotażu. Myślimy o zbudowaniu własnej regionalnej platformy poświęconej doradztwu edukacyjno-zawodowemu. Chcę, aby uczniowie, rodzice i nauczyciele mieli łatwy dostęp do informacji na temat zawodów oraz możliwości odbywania praktyk i staży w najbliższym środowisku – pamiętając cały czas o tych uwarunkowaniach społeczno-gospodarczych, o których mówiłam na początku. Byłoby znakomicie, jeśli zapewnilibyśmy dzięki takiemu regionalnemu portalowi dostęp do narzędzi diagnostycznych dla nauczycieli i doradców. Pozyskuję sojuszników do tych działań. Jest to między innymi Warmińsko-Mazurska Specjalna Stefa Ekonomiczna, z którą zawarłam porozumienie o współpracy. Udało się też w tym roku podpisać list intencyjny w sprawie utworzenia Warmińsko-Mazurskiego Klastra Edukacyjnego. Sygnatariuszami listu są przedstawiciele środowiska pracodawców, samorządów powiatowych, cechu rzemiosła, wojewoda, marszałek oraz oczywiście kurator i strefa ekonomiczna. Przybliżyć do siebie szkoły i pracodawców to kolejny etap działań. Dziś już wiem, że pracodawców wcale nie trzeba przekonywać o potrzebie takiej współpracy. Uczestnicząc w licznych debatach powiatowych na temat kształcenia zawodowego, spotkałam wielu ludzi otwartych na takie działania, inicjujących np. wprowadzanie nowych kierunków kształcenia w szkołach w związku z planami strategicznymi i potrzebami swoich firm.

Czyli są już plany na kolejny rok?
Tak, dla nas Rok Szkoły Zawodowców jeszcze się nie kończy. Mamy dużo pomysłów i stoimy przed wieloma wyzwaniami, zarówno w obszarze doradztwa, jak i kształcenia zawodowego.

Rozmawiała Danuta Oleksiak

czerwiec 2015 r.