doradztwo zawodowe

postaw na przyszłość

Czy biznes lubi młodych i kreatywnych?

Przez ostatni rok kilkanaście opolskich firm współpracowało z uczniowskimi zespołami kreatywnego myślenia, próbując znaleźć odpowiedź na pytanie: czy biznes lubi, kiedy w firmie wśród doświadczonych pracowników pojawiają się młodzi i twórczy? Wszystko stało się jasne podczas finału konkursu na najlepszy projekt „Design-Thinking”, który odbył się 27 kwietnia.

Zespoły kreatywnego myślenia powstały w większości opolskich techników, a dzięki współpracy z nowoczesnymi przedsiębiorstwami Opolskie Centrum Rozwoju Gospodarki w Opolu przygotowało dla nich miejsca pracy w firmach. W ten sposób przez ostatni rok kilkanaście firm kilkukrotnie gościło u siebie młodzież, która realizowała dla nich ambitne projekty. W finale konkursu zaprezentowało się 10 najlepszych zespołów, a jury składające się z specjalistów i biznesmenów nagrodziło trzy, ich zdaniem, najlepsze.

Pierwsze miejsce i możliwość wylotu na warsztaty „Design-Thinking” do nowoczesnego parku technologicznego w Finlandii zdobyli uczniowie z Zespołu Szkół Rolniczych w Grodkowie. Zespół w składzie: Dawid Krawiec, Mariusz Soja, Dawid Wrzodek pod okiem opiekuna pana Andrzeja Chwałka realizował w firmie Johnson Controls w Skarbimierzu projekt polegający na zaprojektowaniu przyrządu do ustawienia prawidłowego kąta uchwytu oparcia przedniego fotela samochodu BMW. Projekt został „kupiony” przez firmę i przyjęty do realizacji!

Drugie miejsce zajęła drużyna reprezentująca Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Praszce, która w firmie Narzędziownia Bogdan Pszenica wykonała kompleksowy remont obrabiarki CNC. Z kolei na trzecim miejscu uplasował się Zespół Szkół Ekonomicznych w Opolu z projektem zrealizowanym dla firmy FM Logistic. Polegał on na opracowaniu planu optymalnego zagospodarowania przestrzeni i minimalizacji strat podczas załadunku i rozładunku towaru. Zespół uczniowski opracował również grę planszową „Magazynier” utrwalającą wiedzę zdobytą w trakcie szkolenia.

Podczas rozmów przeprowadzonych z przedsiębiorcami, którzy gościli u siebie zespoły „Design-Thinking”, usłyszeć można było w większości bardzo dobre opinie. Firmy chwaliły sobie możliwość poznania i nawiązania kontaktu z ambitnymi przyszłymi specjalistami, a uczniowie mieli możliwość nauki w rzeczywistych warunkach produkcyjnych – pod okiem mistrzów i w zawodzie, którego się uczą. Bardzo często kreatywna młodzież zawstydzała swoimi genialnymi pomysłami i rozwiązaniami doświadczonych pracowników firm, którzy z kolei przewyższali – co zrozumiałe – młodych swoim doświadczeniem. Do takiej współpracy chętni jednak są ci przedsiębiorcy, którzy myślą perspektywicznie o pozyskiwaniu nowej kadry. Małe firmy nastawione na szybki efekt finansowy raczej nie były zainteresowane taką formą współpracy.

Należy jednak zaznaczyć, że w dużej mierze stopień zaangażowania firm zależał od aktywności zespołów uczniowskich. Zdarzyło się w kilku przypadkach, że przedsiębiorcy nie dostrzegając wśród uczniów aktywności i zainteresowania ich projektem, zrywali z nimi współpracę. To również była solidna lekcja dla młodych, gdy słyszeli, że brak zainteresowania z ich strony projektem zaproponowanym przez firmę powoduje straty i niestety współpraca nie ma szansy na realizację.

Czy zatem „biznes lubi, kiedy w firmie wśród doświadczonych pracowników pojawiają się młodzi i kreatywni?” Można powiedzieć, że tak, choć szczególnie dotyczy to przedsiębiorców patrzących kilka lat do przodu, spotykających się z otwartością i zaangażowaniem uczniów. Odpowiedź przyniosło samo życie, bo wartością dodaną działań w ramach grup kreatywnego myślenia były propozycje dodatkowych staży dla uczniów w firmach. W kilku przypadkach było to też konkretne oferty pracy złożone przez zadowolonych przedsiębiorców.

Adam Koj

maj 2015 r.