doradztwo zawodowe

postaw na przyszłość

Czas mądrze wybrać szkołę

Rokrocznie tysiące młodych ludzi staje przed wyborem dalszej drogi kariery zawodowej – jaką wybrać szkołę? Wielu z nich jest już po spotkaniach ze szkolnymi doradcami zawodowymi bądź z doradcami zatrudnionymi w poradniach psychologiczno-pedagogicznych. Każde z takich spotkań ma być podpowiedzią na pytania: co dalej i gdzie dalej?

Z badań zleconych przez WUP w Gdańsku wynika, że ponad połowa uczniów szkół ponadgimnazjalnych w wyniku konsultacji z doradcami uzyskała pewność prawidłowego wyboru szkoły. Dowiadujemy się również, że uczniowie w niewielkim stopniu są zainteresowani poznaniem specyfiki lokalnego i regionalnego rynku pracy. Nie interesują ich też wymagania stawiane pracownikom. A może jednak odkrywanie „rynku pracodawcy” to źródło wiedzy związanej z wyborem „właściwej” szkoły?

Badanie „Niedobór talentów” ManpowerGroup zostało przedstawione po raz dziewiąty i daje ciekawy obraz oczekiwań pracodawców. Przebadano 37 tys. pracodawców z 42 krajów świata. Na tej podstawie utworzono ranking 10 najbardziej poszukiwanych zawodów. W raporcie czytamy: W ujęciu globalnym najbardziej odczuwalny jest niedobór w przypadku wykwalifikowanych pracowników fizycznych. Na drugiej pozycji, trzeci rok z rzędu, znajdują się inżynierowie, a za nimi technicy (ds. produkcji, operacyjnych, konserwacji i innych).

W Polsce 33% ankietowanych przedsiębiorców deklaruje problemy z obsadzeniem stanowisk. Najbardziej deficytowym zawodem są również wykwalifikowani pracownicy fizyczni. Następni są: inżynierowie, operatorzy produkcji, menedżerowie ds. sprzedaży, kierowcy, pracownicy IT, przedstawiciele handlowi, technicy, niewykwalifikowani pracownicy fizyczni, menedżerowie projektów. Polscy pracodawcy wskazali na brak u kandydatów umiejętności twardych (np. umiejętności technicznych), w mniejszym stopniu niż na świecie wskazywali na deficyt kompetencji miękkich. Co ciekawe, potencjalni pracownicy w Polsce w większym stopniu niż na świecie mają zbyt wysokie oczekiwania finansowe.

Kolejne badanie, z którego można uzyskać informację o lokalnym rynku pracy, to opublikowana w kwietniu 2014 r. ekspertyza „Eurobarometr: lista najbardziej poszukiwanych zawodów w regionie Południowego Bałtyku, analiza danych”. Okazuje się, że na terenie tego obszaru brakuje m.in. techników elektroników i mechaników, budowlańców, pracowników branży gastronomicznej (kelnerzy, kucharze, barmani), mechaników samochodowych i pojazdów ciężarowych, ślusarzy narzędziowych, a także spawaczy.

Podczas wyboru zawodu dużym argumentem “za” jest wyskość wynagodzenia. Portal RaportPłacowy.pl podaje, że wykwalifikowany pracownik fizyczny może zarabiać średnio 4496 zł – 3784 zł. Z kolei na portalu Gospodarkamorska.pl można przeczytać: „Ile można zarobić na statku?”. Okazuje się, że doświadczeni i wykształceni mechanicy pracujący przy obsłudze skomplikowanych systemów maszynowni mogą osiągnąć stawkę 500 euro dziennie. Jedna z firm rekrutujących podkreśliła, że: „dziś marynarz, jeśli chce pracować w zawodzie i się rozwijać, musi na bieżąco się dokształcać, inwestować w kursy i odnawiać swoje dyplomy. Owszem, może zakończyć zdobywanie umiejętności na prostych kwalifikacjach, na prostych statkach, ale pensja nie wzrośnie”.

Jolanta Śmigerska

styczeń 2015 r.