doradztwo zawodowe

postaw na przyszłość

O uczniów trzeba walczyć

Podczas tegorocznych XIV Targów Edukacyjnych odwiedziłem stoiska różnych placówek, aby zapytać o ich potrzeby, doświadczenia, wyzwania. Zebrałem kilka spostrzeżeń.

Budownictwo – coraz więcej miejsca dla dziewcząt

Na stoisku “Budowlanki”, czyli Zespołu Szkół Budowlanych, znalazłem uczniów: Rafała Pawlika, Martę Zielińską i Małgorzatę Kacewicz oraz ich nauczycielkę Joannę Mistoń. Wdałem się w pogawędkę.

Maciej Szafrański: Co ciekawego na budowie mają do zrobienia dziewczęta?
Marta Zielińska: Ja jestem technikiem informatykiem, Małgosia – technikiem geodetą. Bez nich współczesne budownictwo nie może się obyć.
MS: Jak wyglądają losy zawodowe waszych absolwentów?
Joanna Mistoń: Zdecydowana większość ma dobrze płatną pracę. Bardzo wielu uczniów zdobywa ją jeszcze w czasie trwania nauki. Praktycznie nie dostarczamy klientów urzędowi pracy.
Małgorzata Kacewicz: Ja już się orientuję, że geodeci są bardzo poszukiwani, choć czasem trzeba przenosić się w miejsca przygotowania i realizacji dużych inwestycji. Ja nie mam problemu ze zmianą miejsca swojego pobytu.
MS: A jakie wymagania musisz spełniać, by radzić sobie z nauką i późniejszą pracą?
MK: Ważne są orientacja w terenie czy przyjaźń z matematyką.
MZ: Ja też nie mam obaw. Absolwenci z zawodem technik informatyk mają pełne i ogromne perspektywy zawodowe zarówno w Polsce, jak i za granicą.
Ms: Jakie jest zainteresowanie stoiskiem waszej szkoły na Targach?
JM: Umiarkowane, ale my nie mamy obaw o nabór uczniów na nowy rok szkolny, bo jesteśmy po własnych działaniach promujących Zespół Szkół Budowlanych. Odwiedziliśmy już wszystkie gimnazja w powiecie.

Przysposabiają do pracy

Idąc dalej, natknąłem się na Specjalny Ośrodek Szkolno–Wychowawczy im. Jana Pawła II w Lubsku. Zapytałem o to, jakie jest zadanie szkoły przysposabiającej do pracy.

– Myślę, że w Polsce popełnia się pewien błąd logiczny w kształceniu zawodowym, polegający na gorącej dyskusji, jakie zawody i w jakim czasie, są trafione lub nie – zaczyna Krzysztof Kasowski, nauczyciel w klasie przysposabiającej do pracy i dodaje. – Tymczasem, szczególnie w odniesieniu do dzieci i młodzieży o trudniejszych warunkach startu, w ogóle nie uczy się ani o pracy, ani pracy jako takiej. W klasie, którą prowadzę, uczniowie uczą się mnóstwa różnych praktycznych czynności i radzenia sobie w wybieraniu tego, co im najbardziej odpowiada. To nie dotyczy tylko pracy zawodowej, ale i radzenia sobie w życiu. Mamy zajęcia z ogrodnictwa, naukę czynności w gospodarstwie domowym (np. szycie) zarówno dla chłopców, jak i dla dziewcząt. Staramy się też poprzez zajęcia ceramiczne wywoływać satysfakcję z wykonanego dzieła abstrakcyjnego, które też wymaga pracy. Pozwala to młodzieży z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym uczyć się w gimnazjum i bezstresowo przygotować się do dalszego kształcenia w skutecznie wybranej dziedzinie.

Zapytałem, co robią, by ich szkoła nie była traktowana przez rodziców i młodzież jako wersja „gorszego” i wstydliwego wyboru. – Przede wszystkim zachowujemy pełną otwartość i obecność zewnętrzną naszej placówki – mówi Anna Karpezo, nauczycielka zawodu kucharz w Zasadniczej Szkole Zawodowej. – Ciągle na widać w przestrzeni Lubska i okolic. Mamy np. dla mieszkańców 3-dniowy festiwal artystyczny, na którym nasi podopieczni świetnie integrują się z dziećmi zdrowymi. Dla rodziców ogromnym atutem jest to, że dysponujemy bardzo dobrze wyposażoną bazą, służącą skutecznej rehabilitacji i terapii zajęciowej. Żadna z rodzin nie poradziłaby sobie samodzielnie w tej dziedzinie. Można więc powiedzieć, że cieszymy się znakomitą renomą i nie mamy żadnych obaw przed złym nastawienie czy uprzedzeniem – dodaje.

Zdaniem uczniów-klientów

230 kilometrów tygodniowo dojeżdżać będą do wybranych szkół ponadgimnazjalnych Marcin Serwański, Arkadiusz Dziadkiewicz, Rafał Król i Gracjan Madera – absolwenci gimnazjum w Przewozie, małej nadgranicznej gminie. Pytam ich, co ciekawego znaleźli dla siebie w ofercie edukacyjnej Targów.

Marcin Serwański: Dla mnie bardzo ciekawa jest oferta „Ceramika” (Zespół Szkół Ogólnokształcących i Technicznych – red.). Ma wiele profili kształcenia oraz bardzo fajny program pozalekcyjny.
Arek Dziadkiewicz: Spodobała mi się „Budowlanka” i nauka w zawodzie energia odnawialna. Bardzo chciałbym się tam dostać.
Rafał Król: Mnie tu prawie wszystko interesuje. Trudno mi wybrać. Waham się między „Budowlanką” a „Samochodówką” (Zespół Szkół Samochodowych im. Komisji Edukacji Narodowej – red.).
Gracjan Madera: Ja jestem już zdecydowany od dawna. To będzie „Budowlanka”.

Po zakończeniu XIV Targów Edukacyjnych na stronie internetowej Starostwa Powiatowego w Żarach, opublikowany został informator „Wykaz szkół ponadgimnazjalnych dla młodzieży w Powiecie Żarskim. Nabór na rok szkolny 2015/16″ – do pobrania. Można tam znaleźć więcej informacji o placówkach, m.in. nazwę i adres szkoły, planowany typ szkoły, zawód (profil) i liczbę planowanych oddziałów.

Maciej Szafrański

czerwiec 2015 r.