doradztwo zawodowe

postaw na przyszłość

Żegnaj szkoło – witaj edukacjo

23 września 2014 r. na konferencji „Kwalifikacje dla każdego. Nowe podejście do uczenia się przez całe życie” spotkali się w Zielonej Górze eksperci Instytutu Badań Edukacyjnych, pracownicy WUP w Krakowie i Zielonej Górze, a także nauczyciele z województwa lubuskiego i zachodniopomorskiego. Uczestnicy spotkania próbowali znaleźć odpowiedź na pytanie, jak efektywnie połączyć rynek edukacji z rynkiem pracy.

Poruszenie uczestników wywołało wystąpienie Beaty Michalskiej (IBE), która uświadomiła słuchaczom rzeczywisty stan naszych kompetencji w konfrontacji z wymogami tworzonego Krajowego Systemu Kompetencji (KSK), który włączyć ma Polaków do europejskiego sytemu oceny i uznawania kwalifikacji. Chodzi o to, by np. wykształceni Polacy nie trafiali w krajach rozwiniętych UE na przysłowiowy „zmywak”. Musimy też zacząć proces budowania karier zawodowych w kraju, by w sposób naturalny konkurować z ofertami zagranicznymi. Przyjęcie KSK, pozwoli również współtworzyć właściwą politykę imigracyjną.

Powstanie Polskiej Ramy Kwalifikacji jest przesądzone. Teraz chodzi o to, by stała się ona realnym narzędziem dla poradzenia sobie z bardzo niepokojącym zjawiskiem, które podczas konferencji opisała ekspertka IBE. Okazuje się, że w kompetencji czytania ze zrozumieniem zupełnie nieźle wypadamy na tle krajów OECD w badaniach 15-latków, ale później jest już gorzej. Ten pozytywny obraz trwa tylko do 24. roku życia przeciętnego Polaka (pierwsze niepokojące sygnały pojawiają się już na studiach).

Czy idea kształcenia przez całe życie ma swój praktyczny i zrozumiały wymiar?  Zapytaliśmy o to praktyka – nauczyciela z Zespołu Szkół im. Mikołaja Kopernika w Witnicy Krzysztofa Kraca.

– W szkołach zawodowych trwają ustawowe zmiany. Czy wiedza wyniesiona z takiej konferencji jest przydatna?

Krzysztof Krac: Tak. Wyjaśnia i porządkuje nam ogromny nawał informacji i zarządzeń sporządzanych językiem prawa – nie zawsze jasnym i czytelnym. Przyznam, że nie jest nam łatwo, ponieważ musimy radzić sobie w szkołach ze specyficznym „rozdwojeniem” na poziom zawodowy – „technikalny” i zasadniczej szkoły zawodowej. W technikach sytuacja staje się klarowna. Dla nauczycieli, a także uczniów i rodziców, którzy nawet sygnalizują nam swoje zadowolenie, jasne są kryteria egzaminów zawodowych. Niestety, ta reforma nie dotarła do szkół zawodowych. Wymagania egzaminacyjne są poza szkołą i pracodawcami, ponieważ mają charakter cechowy. Trzeba wreszcie doprowadzić odgórnie do sytuacji, w której egzaminy cechowe i egzaminy zawodowe będą równoznaczne i równoważne.

– Czy uczniowie i rodzice mają dziś świadomość, że zakończenie szkoły to nie jest zakończenie edukacji, a zaledwie jej początek?

K.K: Na poziomie technikum ta świadomość wyraźnie dojrzewa. Zakończenie szkoły zawodowej dla zdecydowanej większości uczniów i rodziców oznacza jednak nadal upragniony koniec jakiejkolwiek edukacji. Proces dojrzewania jest w tym wypadku bardzo… symboliczny.

Maciej Szafrański

wrzesień 2014 r.